Zmartwychwstanie Jezusa

pusty krzyz"im też po swojej męce objawił się jako żyjący i dał liczne tego dowody, ukazując się im przez czterdzieści dni i mówiąc o Królestwie Bożym." Dzieje Apostolskie 1:3

Ewangelista Łukasz mówi, że Chrystus "po swojej męce objawił się jako żyjący i dał liczne tego dowody". Słowa te są o wiele ważniejsze od zwykłych notatek historycznych, gdyż widać tutaj jawne wyzwanie wszystkim krytykom i sceptykom, nie wierzącym w cielesne zmartwychwstanie Chrystusa. Lekarz Łukasz zaświadcza, że Jezus żyje, że żywym widziało go wielu ludzi i że jego zmartwychwstanie ma "liczne tego dowody".

I dzisiaj, 2 tys. lat od tego wydarzenia nie ma w Piśmie Świętym innej doktryny, z którą wrogowie Jezusa prowadzili by taką zaciętą i bezlitosną walkę, jak doktryna o cielesnym zmartwychwstaniu Chrystusa. I trudno się temu dziwić, gdyż jest to kamień węgielny całej nauki i działalności Jezusa.

Ze zmartwychwstaniem Jezusa wstaje albo upada całe chrześcijaństwo. Jeśli by zmartwychwstanie można było odrzucić to razem z nim i całe chrześcijaństwo wraz z jego nauką, która byłaby wtedy godna mniejszej wiary niż mity starożytnych Greków i Rzymian. Diabeł doskonale to rozumie i dlatego od samego początku Kościoła jego zapalczywe ataki są skierowane na dwie fundamentalne prawdy chrześcijaństwa - przeciw nauce o poczęciu Jezusa z Ducha Świętego i przeciw nauce o cielesnym Jego zmartwychwstaniu.

Gdyż na tych dwóch prawdach opiera się cały fundament chrześcijaństwa.