Historia - okres przedwojenny
Pierwsze wzmianki o powstaniu zboru Baptystów w Giżycku sięgają 1907 r. Istniała wtedy w Giżycku mała grupa ośmiu osób, które tworzyły placówkę należącą do zboru w Ełku. Z początku nabożeństwa odbywały się w mieszkaniu braterstwa Czypull przy ulicy Konarskiego. Siostra Augusta Czypull prowadziła lekcje szkółki niedzielnej.
Ponieważ mieszkanie to z biegiem czasu stało się zbyt małe, siostra Czypull wynajęła mieszkanie przy ulicy Warszawskiej /dom Kętrzyńskiego/. Największe pomieszczenie było używane jako prasowalnia i jednocześnie przeznaczone zostało na zgromadzenia zboru.
Później przeniesiono zebrania zboru do domu w pobliżu obecnej gazowni, jednak nie było tam miejsca na prowadzenie szkółki.
Około 1911 r. w podwórzu obecnego hotelu "Orbis" wynajęto garaż i przebudowano go na potrzeby zboru. Przez następnych kilka lat samodzielna placówka w Giżycku należała do zboru w Kętrzynie. Kaznodzieją został br. Ernst Moritz Schramm, który od 1916 do 1920 roku mieszkał w Kętrzynie i co dwa tygodnie przyjeżdżał do Giżycka, by przeprowadzać nabożeństwa. W 1920 r. br. Schramm wyjechał do Nordenburg, a kaznodzieją na tych samych warunkach został br. Schalnass. Z czasem jednak dom zborowy w pobliżu hotelu "Orbis" był za mały, a także nowy właściciel hotelu nie był zadowolony z powodu nabożeństw.
Na ulicy Traugutta 11 znajdowała się pusta kuźnia, więc ją przebudowano tak, że było w niej już baptysterium oraz podwyższenie dla chóru. Otwarcie tego nowego obiektu odbyło się latem 1921r.

kaplica traugutta
Przed kaplicą na ulicy Traugutta


W 1924 roku dotychczasowa placówka Giżycko usamodzielniła się i ukonstytuował się samodzielny zbór. Kaznodzieją został br. Albert Rexin. Przy końcu roku 1924 zbór w Giżycku liczył 143 członków. Powstała też nowa placówka w Pozezdrzu, gdzie otwarto salę na 100 osób, w domu brata Kośling.
W 1926 r. zbór w Giżycku miał 5 placówek i 12 miejsc, w których odbywały się nabożeństwa. Oprócz kaznodziei jeszcze siedmiu braci służyło Słowem Bożym. W 1928 r. kaznodzieja Rexin został powołany do Kolberg /Kołobrzeg/, a na jego miejsce powołano br. Artura Meyera. Wprowadzenia dokonał jego brat Emil Meyer z Królewca.
W 1931 r. zbór w Giżycku liczył już 330 członków. Odbywały się tygodnie ewangelizacyjne oraz inne uroczystości. Szczególnie uroczyście obchodzono siódmą rocznicę powstania zboru oraz dziesięciolecie kaplicy przy ul. Traugutta 11.
Latem 1932 r. w zborze odbył się kurs dyrygencki, którego zakończenie odbyło się w hotelu "Kurhaus" /Obecnie naprzeciw hotelu "Zamek"/. Było to wielkie święto śpiewu, a zborowi zostało przydanych 20 dusz.
W 1934 r. zbór obchodził podwójny jubileusz - 10-lecie powstania zboru oraz 20-lecie powstania chóru mieszanego. W ciągu 10 lat istnienia zboru zostało ochrzczonych 213 osób i liczba członków wzrosła ze 196 /koniec 1924/ do 370 /lipiec 1934/. Z tego też powodu salka przy ul. Traugutta 11, z której korzystano przez 16 lat, stała się za mała.
Nadarzyła się okazja kupna katolickiej kaplicy St. Bruno (-w. Brunona), do której wprowadzono się 26 sierpnia 1937 r. 15 lutego 1941 r. zmarł po 12 latach pracy w zborze kaznodzieja Artur Meyer. Po śmierci kaznodziei, zarówno kaplica jak i mieszkanie kaznodziei zostały przeznaczone na pewien okres czasu na potrzeby szkoły, natomiast w niedziele oraz wieczorami kaplica pozostawała do dyspozycji zboru. Na kolejnego kaznodzieję zboru powołano Jakuba Rauschenberga, który po krótkim okresie czasu został powołany do wojska.
21 stycznia 1945 r. odbyło się ostatnie nabożeństwo w kaplicy. Pastor ewangelicki z Bibra /nazwisko nieznane/, który jako żołnierz stacjonował w Giżycku wygłosił kazanie na temat Listu Do Hebrajczyków 13:14 -"Albowiem nie mamy tu miasta trwałego, ale tego przyszłego szukamy". Następnego dnia okoliczności wojenne sprawiły, że zborownicy zmuszeni byli opuścić Giżycko.

Historia - okres powojenny
Okres powojennej historii Zboru Baptystów w Giżycku rozpoczyna się w 1945 r. tuż po zakończeniu działań wojennych. Do Giżycka przybył wtedy br. Stanisław Wojciechowski wraz z małżonką. Pracę swoją rozpoczął od szukania rodzin wierzących na terenie Giżycka. Chodząc po domach poznawał jednocześnie całe rodziny, warunki ich życia i najpilniejsze ich sprawy oraz problemy, w których należało okazać pomoc. Każdą sprawę dotyczącą zborowników uważał za ważną i traktował jak swoją własną. A należy pamiętać, że był to trudny okres i ciągle jeszcze odczuwało się skutki wojny. Śpiew zborowy, a także chóru był pierwszym etapem wspólnego przeżycia duchowego i jednocześnie pomostem w porozumieniu pomiędzy autochtonami, a ludnością napływową.
Na początku 1946 r. ukonstytuował się zbór Baptystów, a trochę później br. Stanisław Wojciechowski założył Spółdzielnię krawiecką "Tabita", która nie tylko dawała pracę i środki do życia, ale stale sprawowała opiekę nad ludźmi starymi, których wojna pozostawiła bez środków do życia /ok.10 osób/. Poszukiwania członków w terenie rozpoczęto już wspólnie z grupą młodzieży zborowej. Wszyscy pełni zapału i ze śpiewem zaangażowali się w odwiedzanie ludzi wierzących. Ze względu na trudności komunikacyjne, poruszano się pieszo, a bywało, że nawet po 30 km dziennie. Zapału młodzieży nie potrafiła zgasić nawet wrogość, z którą często się spotykano. Prawie w każdą niedzielę odbywał się zaplanowany marsz ewangelizacyjny. Owocem tej pracy był pierwszy chrzest w r. 1946, który odbył się pod krzyżem Brunona, w jeziorze Niegocin. A w następnym roku odbył się już drugi chrzest wiary 11 osób. Warunki, w których funkcjonował zbór były jednak trudne. Nabożeństwa odbywały się w małej salce przy ulicy Traugutta, ponieważ kaplicę /własność baptystów od prawie 50 lat/ chwilowo przejęli katolicy.
Odzyskano kaplicę w r.1947 po usilnych staraniach br. Wojciechowskiego.
W 1948 r. obyła się pierwsza wycieczka zorganizowana przez "Tabitę". Trasa wiodła do Gdańska przez Malbork. Lecz nie zwiedzanie było jej głównym celem, ale przede wszystkim ewangelizacja. Podróżowano różnymi środkami lokomocji: koleją, furmankami, a nawet łodziami i wszędzie organizowano nabożeństwa ewangelizacyjne. Podobne wycieczki do Wisły, Wrocławia, Słupska miały miejsce w latach 1948-1949. Kursy i zjazdy młodzieżowe należą do najstarszej tradycji zborowej. Pierwsze większe spotkanie odbyło się w r.1947, a najliczniej wówczas przybyła młodzież z Łodzi. Tradycja ta nie zanikła i każdego roku, z małymi wyjątkami, zbór gości młodzież nie tylko z całego kraju, ale i świata.


zbor1959
Członkowie zboru w 1959r.

W roku 1950 br. Wojciechowski (po nagłym internowaniu przez milicję za pomoc Niemcom-Mazurom) przeprowadził się do Łodzi, a zbór zaprosił br. Mariana Szajnera, który z podobnym entuzjazmem i zaangażowaniem kontynuował pracę w zborze. W dalszym ciągu rozwijano pracę wśród młodzieży, która aktywnie uczestniczyła w życiu zboru. Regularne społeczności, śpiew, deklamacje, usługiwanie Słowem Bożym wnosiły wiele radości i pobudzały wszystkich do doskonalszej służby.
W 1950r. zbór liczył 54 członków i opiekował się kilkoma placówkami /Ryn, Soldany, Węgorzewo/. Do ważniejszych dat życia zborowego w okresie 24 letniej służby br. Mariana Szajnera należy rok 1956, w którym zbór obchodził 10 - lecie powojennej pracy oraz rok 1961, w którym odbyła się uroczystość ordynacji kaznodziei na urząd przezbitera. Przez pewien czas pracował w zborze br. Leon Ditrich, który opiekował się zborem podczas nieobecności br. Szajnera.
Należy też wspomnieć o osobliwej specyfice zboru, która polegała na licznej emigracji wielu członków do Niemiec. Dość często odbywały się smutne uroczystości pożegnań członków, którzy opuszczali zbór, wyjeżdżajšc za granicę. Do roku 1974 wyemigrowało aż 80 członków.
Po wyjeździe br. Szajnera do Stanów Zjednoczonych w 1974 r, kaznodzieją został Jan Macuta, absolwent Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Pracę swoją podobnie jak jego poprzednicy, rozpoczął od odwiedzania członków zboru i sympatyków. Jednocześnie utworzono specjalną grupę, składającą się przede wszystkim z młodzieży śpiewającej, która systematycznie prowadziła służbę odwiedzin. Nadal opiekowano się dwoma placówkami w Soldanach i Węgorzewie.
W roku 1976 odbyła się uroczystość 30-lecia powojennej historii zboru. Brat Jan Macuta pracował do roku 1980.

 

gizycko 79
Obóz młodzieżowy w 1979r.

W czerwcu 1980 r. na zaproszenie zboru w Giżycku rozpoczął pracę Stanisław Mroczek. W tym czasie dokonano remontu generalnego całego budynku i kaplicy. Chociaż problemy emigracyjne członków sprawiały, że ich liczba systematycznie malała to jednak od 1983 r. poprzez systematyczne chrzty rozpoczął się powolny wzrost. Prowadzono pracę z młodzieżą. W tym czasie otwarły się nowe możliwości działań misyjnych. Można było bez ograniczeń rozprowadzać Biblie i literaturę chrześcijańską, nie tylko w kaplicy ale i na ulicy.

mroczek

Pastor Mroczek z rodziną. Po lewej siostra Gizela Bogner

Wobec emigracji w roku 1988 pastora Mroczka do Niemiec, pracę duszpasterską prowadzi przełożony Zboru Jerzy Szturc oraz Leszek Dajlidzionek. Wspierali ich okoliczni pastorzy: Marek Głodek z Ełku i Andrzej Seweryn z Kętrzyna.

W tym czasie rozwinęła się szczególna służba w zborze. Zespół "Syloe" zaczął organizować wraz z innymi zespołami parafialnymi "Dni chwały Bożej". Przy okazji takich koncertów zbierano kolektę na pomoc charytatywną dla ubogich uczniów z giżyckich szkół. Jednocześnie Zbór prowadził pracę duszpastersko - misyjną w miejscowym Areszcie Śledczym.
Trzeba także wspomnieć o organizowaniu obozów młodzieżowych, choć już nie tak licznych i częstych jak w poprzednich latach. Tak więc pomimo braku pastora na miejscu Zbór udowodnił swoją dojrzałość, a jego życie nie uległo stagnacji.
W lipcu 1993 roku wprowadzono na urząd pastora Zbigniewa Miksę, który pracę duszpasterską prowadził do 30 czerwca 2014r. Wśród wielu form służby Zboru, wyróżniają się prowadzone regularnie kursy językowe, oraz - nawiązujące do dawnych tradycji zloty młodzieżowe - organizowane teraz w amfiteatrze Twierdzy Boyen.

zbor 2001

Członkowie zboru w roku 2001

 

Od 1 lipca 2014r. do 30 czerwca 2016r. pastorem Zboru był Sebastian Zima.
Od 27 listopada 2016r. pastorem Zboru jest Michał Domagała.